Nie musisz wszystkiego planować, ale gdy nie masz planu nie rób sobie wyrzutów, że go nie masz.
Pozwól sobie na luz. Tylko twoja ocena sprawia, że to nie jest dobre dla Ciebie.
Spontaniczne działania też są ok.
Nic nierobienie też jest ok.
A kiedy potrzebujesz mieć plan, to go zrób. I to też jest ok.
Nie pojmuj braku planu lub nic nierobienia jako złe czy jako stratę czasu.
Chwila obecna jest właśnie taka.
Uwalniaj raczej ocenę tego. Zobacz jak bardziej lubisz funkcjonować- z planem czy bez. Jeśli z planem to na weekend rób sobie plan, w którym planujesz swobodne działania, odpoczynek, nic nierobienie, leniuchowanie…
Zaufaj chwili obecnej, swojej Duszy, bo ona wie. A chwila obecna jest zawsze właściwa, niezależnie od tego, czy nam się podoba, czy nie.